10/30/2016

17 codziennych problemów, czyli ciężkie jest życie książkoholika...

Ostatnio sobie uświadomiłam, jak często i w jak różnych okazjach używam tego zwrotu. Może fajnie byłoby to wszystko uporządkować, a do tego poznać problemy, o których wcześniej nie miałam pojęcia? :D
Aha, i przepraszam, że znowu nie ma recenzji. Ten tydzień był zawalony dwoma sprawdzianami, dwoma kartkówkami i kuratoryjnym, więc ledwo co przeczytałałam II część Króla Kruków, a jak wiecie recenzjowanie kolejnych części nie bardzo mi wychodzi :") (o, to w sumie też zalicza się do problemów miłośnika książek!) 

~~
1.Kiedy pożyczasz książkę od znajomego i zauważasz, jak ładnie wyglądałaby na Twojej półce
Ja tak ostatnio miałam z Plagą i Kuracją Samobójców, pożyczyłam je od Hani. Jeszcze zanim je przeczytałam stwierdziłam, że biel ich grzbietów bardzo fajnie by u mnie wyglądała. Rozważałam przez chwilę opcję subtelnej zmiany imienia, nazwiska, zapuszczenia brody i wyjechania do Meksyku jako Selena Moundrez, ale stwierdziłam, że niedługo wychodzi 14 część Zwiadowców i dwie książki o których szybko zapomnę nie są tego warte :D

2. Kiedy musisz złamać książce grzbiet i mimo, że przyjemniej Ci się czyta, to wiesz, jak brzydko to wygląda
...a przykładem może być praktycznie cały mój cykl Baśnioboru. Po pierwsze, byłam wtedy jeszcze na tyle mała, że nie przejmowałam się za bardzo wyglądem książek (chyba, że był tam jednorożec/koń, wtedy nikt nie miał prawa tego dotykać!), a po drugie tak miło się wtedy przewracało każdą stronę...Czy teraz żałuję? W sumie nie bardzo, bo przynajmniej wiem, że książka była czytana i przypominają mi się te wszystkie genialne sceny <3




3. Kiedy Twoja lista Koniecznie Must Read ma 974385 pozycji, a Ty pewnego pięknego dnia czytasz sobie na czyimś blogu recenzję kolejnej, IDEALNEJ DLA CIEBIE książki
Też tak czasem macie, że jakaś książka jest wszędzie? Ja tak mam z Nerve i już nie mogę się doczekać, aż po nią sięgnę. I chociaż moja lista nie ma ustalonej kolejnci to jak patrzę, że kolejna pozycja do niej dołącza...Aż przypomina się to słynne zdanie:
  



4. Ta świadomość, że książka jest dużo większa od telefonu i o wiele trudniej jest ukryć ją na lekcji
No doobra, ani z tego ani z tego nie powinno się korzystać, ale jak pani zaczyna mowić tym swoim typowym, nauczycielskim tonem o podziale komórkowym pierwotniaków, to to jest po prostu silniejsze od nas. 
O, przypomina mi się pewna sytuacja. Mieliśmy na lekcji jakąś tam ankietę, a ja skończyłam wcześniej- cała klasa jeszczerobiła, więc pani nic nie mówiła. Żeby nie przeszkadzać i nie gadać, wyjęłam sobie książkę i zaczęłam czytać. Nie wiadomo skąd pojawiła się nauczycielka i oburzonym tonem stwierdziła, że mam tę książkę odłożyć, bo to niegrzeczne. Spytałam ją, czy lepiej, żebym gapiła się w ścianę, bo już skończyłam, a ona i tak nic nie mówi. "Tak". 

5.Kiedy wydawnictwo nie kończy serii
No błagam Was, jest tu choć jedna osoba, która nie zna niedokończonej serii? Wirusy, Piękne Istoty, Dziedzictwa planety Lorien... Te trzy wypisałam z własnego doświadczenia ale jestem pewna, że większość z Was mogłaby dodać coś swojego. 

6. Kiedy książce, której szukasz skończył się dodruk, a w bibliotece jest 853015 oczekujących
Ja tak miałam, i to bardzo niedawno, z Królem Kruków  [KLIK]. Nie mam pojęcia, jak udało mi się go zdobyć w bibliotece szkolnej, i to w idealnym terminie- na chwilę przed wydrukiem. Czyli zdążę wszystko przeczytać i będę wiedziała, czy opłaca się kupować. 

7. Kiedy musisz czekać, aż kolejny tom będzie wydany
Czasami nie wiem, co jest gorsze. Jak wydawnictwo ogłosi, że nie wyda kolejnych tomów, bo coś tam, to przynajmniej nie robię sobie nadziei. A tak to czekam, zapominam, okazuje się, że muszę czytać wszystko od początku, bo nic nie pamiętam... Ktoś też tak ma? :")

8. Kiedy przeczytasz super książkę i wiesz, że "nigdy" nie przestaniesz o niej myśleć
...a przez "nigdy" rozumiem następny tydzień, bo potem i tak sięgniesz po coś innego. Może nie na tyle dobrego, ale po jakimś czasie i tak "zakochasz się" na nowo i będziesz wiedział/a, że już "nigdy" nie przestaniesz o niej myśleć
...a przez "nigdy" rozumiem następny tydzień, bo potem i tak sięgniesz po coś innego. Może nie na tyle dobrego, ale po jakimś czasie i tak "zakochasz się' na nowo i będziesz wiedział/a, że już "nigdy" nie przestaniesz o niej myśleć
...a przez "nigdy" rozumiem...

9. Kiedy przeczytasz super książkę i polecasz ją każdemu, aż wszyscy (przez Ciebie!) mają jej dość i ostatecznie nikogo nie przekonałeś/aś
Po cichu się boję, że zaliczam się do tej grupki. Rzadko tak mam, ale jeśli coś mi odwala na punkcie jakiejś pozycji, to muszą o tym wiedzieć wszyscy wszędzie zawsze o każdej porze. I mają to przeczytać i polubić!
"Hej, przeczytasz to.
No...spoko.
Ale to nie było pytanie"

10.Kiedy nie podoba Ci się tematyka książki, ale ma tak cudną okładkę...
Ja, jak na razie, miałam tak z jedną pozycją. Chłopak na zastępstwo to zdecydowanie nie moja tematyka (jeśli chodzi o lekturę, bo film mogłabym obejrzeć), ale ta okładka... Tylko dla niej mam zamiar przeczytać i mam mega nadzieję, że mi się spodoba, bo taki graficzny skarb na półce to spełnienie marzeń *-*
          
11. Kiedy Twoi znajomi nie lubią książki, którą ty kochasz/ nie shippują lub nie rozumieją Twojego OTP
.... A Ty już drugi raz rozważasz opcję wyjazdu do Meksyku, tym razem jako Carmen Ricardioso (bo trza być oryginalnym w dzisiejszym świecie) i spędzenia reszty życia z ludźmi o lepszym guście.

12. Kiedy sięgasz po książkę, którą każdy poleca, ale Tobie się nie podoba
... i czujesz się taka zawiedziona i oszukana. Jak na przykład ja w Zanim się pojawiłeś [KLIK]  


 13. Kiedy podczas czytania masz chorobę lokomocyjną
Sama ją miałam - a najgorsze, że tylko podczas czytania - więc każdemu, kto zmaga się z podobnym problemem naprawdę szczerze współczuję. To znaczy w takiej np. drodze do szkoły możemy sobie posłuchać muzyki na słuchawkach, ale kiedy jedziesz gdzieś na wakacje, a co za tym idzie przed Tobą pare- lub parenaście godzin jazdy...

14. Kiedy jakkolwiek usiądziesz jest Ci niewygodnie
Kiedy siedzę w fotelu to to już nie taki problem. To znaczy może troszkę mi niewygodnie, ale zazwyczaj tak wciągam się w fabułę, że mi to nie przeszkadza. Ale kiedy leżę w łóżku lub na kanapie... Jedna poduszka-za mało. Dwie- za dużo. Ściana- za blisko. Szafka-za daleko. Wszystko. Jest. Nie. Tak. Dlaczego? :(
15. Kiedy książka, którą uwielbiasz jest mało znana
Ta seria jest bardzo bardzo bardzo dobra. Serio, jedna z najlepszych, jakie czytałam. No to kurczę, dlaczego nikt tego nie zna? Halo, za troszkę ponad tydzień mam urodziny, może ktoś zrobi mi prezent i przeczyta? :D



 16. Kiedy masz 826569276 kupionych, nieprzeczytanych książek, a i tak kupujesz/wypożyczasz nowe
No jak to kurczę działa?  Okazało się, że nie tylko ja tak mam (to chyba dobrze, nie? :D). Zróbmy jakieś kółko wzajemnej pomocy czy coś, bo to jest w sumie nienormalne troche ;-;

17. Kiedy nie masz ochoty na czytanie
Wydaje mi się, że każdy czasem ma takie chwile. Tyle fajnych pozycji na półce, tyle do przeczytania, ale Ty po prostu wiesz, że to zła pora na czytanie. Bo boli Cię głowa, bo nie masz siły, bo ciężki tydzień w szkole...Ja ze swojej strony nienawidzę tego z całego serduszka i staram się z tym walczyć :D 
 ~~
Ktoś może się podpisać pod moimi pomysłami? A może dodać nowe? Jestem strasznie ciekawa :D