Strony

12/31/2015

10 najlepszych książek przeczytanych w 2015

Istne szaleństwo! Trzy posty w jednym tygodniu, dodatkowo codziennie! :D
No a skoro rok 2015 zbliża się ku końcowi (ekhem, została godzina), w następnym roku życzę jeszcze więcej przeczytanych książek, jeszcze więcej napisanych recenzji/opowiadań, dużej liczby obserwatorów i komentarzy i wszystkiego, czego chcecie ;)
Z okazji końca roku przychodzę do Was z postem o dziesięciu najlepszych książkach przeczytanych br. Było ciężko wybrać, kilka naprawdę fajnych musiałam odrzucić, no ale cóż-oto moja TOP lista :)
PS Aha, trzy z nich,najlepsze, będą podkreślone. Takie dodatkowe utrudnienie dla mnie :D Poza tym kolejność nie ma najmniejszego znaczenia.

1.Zwiadowcy. Tom 13: Turniej w Gorlanie ~John Flanagan
Nikt nie jest zdziwiony, każdy wzrusza ramionami i mówi "a no tak". Mimo, że to już tom 13, jest tak samo świetny jak każdy inny i w żadnym stopniu nie stracił na oryginalności <3


2. Diabelskie Maszyny (Tom 1: "Mechaniczny Anioł" Tom 2: "Mechaniczny Książę" Tom 3: "Mechaniczna Księżniczka")~Cassandra Clare
W poprzedniej recenzji pisałam, że Jem (czyli bohater tej serii) to moja druga ulubiona postać literacka. Ogólnie mówiąc, to cała ta trylogia szybko stała się jedną z najlepszych, jakie czytałam-za humor, bohaterów, akcje, przygody i wyobraźnię aktorki. Bardzo polecam fanom fantastyki- mamy tu wilkołaki, wampiry i fearie...
 
3. Dawca ~Lois Lowry (KLIK do recenzji :) )
Piękna, zmieniająca punkt widzenia, ucząca doceniać "małe" rezczy-kolory, uczucia, emocje, taniec, śmiech. Bardzo polecam- zarówno książkę jak i niemal równie przepiękny film.
 

4. Wrzechświat kontra Alex Woods ~Gavin Extence (KLIK do recenzji ;) )
Napisana idealnym, miejscami zabawnym, a miejscami poważnym stylem książka o przygodach i rozmyślaniach niezwykle inteligentnego i dojrzałego Alexa Woodsa. Dla fanów obyczajówek, kosmosu i pozycji skłaniających do refleksji.


5. 7 razy dziś (KLIK do recenzji ^^)
Główna bohaterka,  popularna, mająca wspaniałe przyjaciółki i chłopaka, bogata Sam, umiera...po czym budzi się tego samego dnia, żywa, przerażona i zdezorientowana. Wkrótce zrozumie, że los daje jej jeszcze jedną szansę. Szansę, którą będzie musiała wykorzystać nie dla siebie... Fajni bohaterowie, fajny pomysł na historię-no cóż, powiem po prostu, że polecam :)


6.Kroniki Pradawnego Mroku (Tom 4: "Wyrzutek", Tom 5: "Złamana przysięga", Tom 6:Tropiciel Duchów")
Ponieważ to ostatnie trzy tomy, po krótce opiszę tylko całą historię: Torak żyje w pradawnej przyszłości- ludzie polują, dzielą się na Klany i starają się przetrwać w Lesie, gdzie grasują za równo realne zagrożenia-niedźwiedzie, rysie czy wilki, jak i demony. Torak należy do Klanu Wilka, ale niemal od zawsze żyje z ojcem samotnie. Gdy pewnego dnia ojciec chłopca umiera, bohater będzie musiał stawić czoła przeszłości-a także przerażającej przyszłości, której tylko on może zapobiec. Na szczęście, będzie miał nie byle jakich pomocników-zaradną Renn, dziewczynę z Klanu Kruka oraz...Wilka, jego przewodnika.
Książka świetna, dzięki niej pokochałam Wilki :)


7.Byliśmy łgarzami (KLIK przenoszący do recenzji <3)
Bardzo mądra książka (zauważyłam, że ostatnio czytam takich sporo :D). Opowiada o z pozoru idealnej rodzinie. Niestety, wszystko burzy śmierć babci, a jej córki-czyli mamy tytułowych łgarzy: Cadence, Mirren i Johna-rozpoczynają grę o niemały majątek, wciągając w to swoje dzieci. Główni bohaterowie wraz z Gatem, przyjacielem rodziny, postanawiają wziąć sprawy w swoje ręcę i przywrócić w rodzinie miłośći i ufność.


8. Saga o braciach Benedictach (Tom 1: "Kim jesteś, Sky?", Tom 2:" Jak cię wykraść, Phoenix? Tom 3: "Znajdę cię, Crystal) ( KLIK przenoszący do recenzji tomu 2)
 W tej trylogii, po krótce chodzi o szukanie Przeznaczonych. Rodzina Benedictów to Sawanci-z pozoru zwykli ludzie, a tak naprawdę- z magicznymi mocami, takimi jak czytanie w myślach czy kilkusekundowe przewidywanie przyszłości. Zed (tom 1), Yves (tom 2) i Xav (tom 3), najmłodsi synowie, będą musieli zmierzyć się z wieloma próbami, aby połączyć się z im Przeznaczonymi sawantkami- Sky (tom 1), Phoenix (tom 2) i Crystal (tom 3). 
PS Każdą część serii można czytać bez znajomości poprzednich tomów :)
 

9.Hopeless 
Miałam tego nie czytać- tak serio. Okładka, opis, recenzje... Byłam niemal pewna, że w życiu za to nie sięgnę. Ale Hania wypożyczyła, poleciła no i przeczytałam... <3
 

10. Seria Lux (Tom 1: "Obsydian", Tom 2: "Onyks", Tom 3: "Opal", Tom 4: "Origin")
 
Seria o kosmitach, ludziach i hybrydach. Pełna humoru, sarkazmu, ironii i pełnego humoru, sarkazmu i ironii Daemona. Dużo przygód, dużo akcji, ogólnie polecam :)
~~
Koniec roku <3 Dziękuję za każdy komentarz, wyświetlenie i ogólnie za wszystko :) Książkowego nowego roku :D

20 komentarzy:

  1. Pierwsza? :D
    Rzeczywiście, pozycja pierwsza mnie nie zdziwiła :') Chociaż nie, element zaskoczenia był, ponieważ nie wymieniłaś całej serii, tak jak w innych przypadkach :D
    Reszta była, że tak powiem, była do przewidzenia - nie licząc oczywiście tych, których recenzje się nie pojawiły.
    Widzę, że dodałaś trochę gadżetów na bloga - bardzo dobrze! :D Tylko dziwi mnie, dlaczego wśród trzech najpopularniejszych postach nie ma tego o wenie... Zdecydowanie to jeden z moich najukochańszych postów... ❤
    Ach, zapomniałabym - masz u mnie lajka :P
    Pozdrawiam,
    Feltson

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pierwsza. :D
      Oczywiście całą serię kocham nadal, ale tylko 13 tom przeczytałam w 2015 (okej, przeczytałam po raz ósmy całą serię, ale to się nie liczy xD)
      Jeśli chodzi o gadżety, to dodała je Hania(ale mi też bardzo się podobają) :D
      Postaram się wcisnąć gdzieś tą wenę...
      Dziękuję za lajka i pozdrawiam także :*

      Usuń
  2. Bardzo fajne zestawienie, ja również przeczytałam w 2015 roku "Hopeless" i bardzo mi się podobała. Dla mnie ten rok zdominowały jednak serie takie jak: "Wiedźmin" i "Pieśń Lodu i Ognia" :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A czytałas "Losing Hope"? Jkbc bardzo polecam, chociaż to ta sama historia :D
      Co do"Wiedźmina" i "Pieśni lodu i ognia"-jeszcze ich nie czytałam, ale mam je już w najbliższych planach :)

      Usuń
    2. Wiedźmin - moja wieczna miłość :) Polecam również Pana Lodowego Ogrodu. Jeśli lubisz polskie fantasy, to szczerze polecam tą serię Grzędowicza (pisałam o niej na moim blogu).

      Usuń
    3. Z polskich fantasy czytałam tylko "Anarion", więc za bardzo się nie wypowiem :D ale na bloga napewno wpadnę ;)

      Usuń
    4. "Losing hope" również czytałam, choć osobiście bardziej podobało mi się "Hopeless" :) Co nie zmienia faktu, że "LH" dużo wyjaśnia oraz pomaga zrozumieć zachowanie Holdera ;)

      Usuń
    5. Mnie też bardziej podobało się "Hopeless", ale to może dlatego, że tam wszystko było nowe, wszystko było tajemnicą... A "LP" było, jak by to powiedzieć, przewidywalne :D

      Usuń
  3. Mam nadzieję, że w tym roku uda mi się przeczytać całą serię Diabelskich Maszyn i chociaż pierwszy tom Zwiadowców :)
    pozdrawiam
    http://ifeelonlyapathy.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Obie książki bardzo, bardzo polecam-naprawdę są warte przeczytania! :D Osobiście bardziej polecam "Zwiadowców", ale od razu ostrzegam-pierwszy tom/dwa tomy, mimo, że też są bardzo dobre, to zaledwie ułamek kolejnych części. Mam nadzieję, że się nie zniechęcisz ;)
      Pozdrawiam także :)

      Usuń
  4. Czytałam ''7 razy dziś'' i średnio mi się podobało, ale może dlatego, że oczekiwałam od tej książki czegoś innego, niż dostałam.
    Zaczytanego Nowego Roku!
    Buziaki :*
    http://cudowneksiazki.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oczywiście każdy ma swój gust, ale co Ci się nie podobało? :)
      Pozdrawiam ^^

      Usuń
  5. Z przykrością stwierdzam, że z twojej listy przeczytałam jedynie Hopeless, które dla mnie nie było niczym wyjątkowym. Przyjemny romans, tajemnica której rozwiązanie odgadłam w połowie książki i, jak dla mnie zbyt psychologiczne dialogi podczas rozmów nastolatków. Po samych pozytywnych recenzjach spodziewałam się czegoś o wiele ciekawszego, jednak rozumiem powody przez które tak wiele osób uwielbia tę pozycje. Każdy ma inny gust i oczekiwania, prawda? c:

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja także na początku (przed przeczytaniem) myślałam o niej jak o nudnej, "zbyt dorosłej" i przewidywalnej młodzieżówce z ochami i achami skierowanymi do przystojnego niegrzecznego chłopca. Na szczęście pozytywnie się zaskoczyłam- i nie żałuję przeczytania :)
      Jeśli chodzi o recenzje, to w niemal w żadnym stopniu się nimi nie kierowałam, bo widziałam niemal tyle samo dobrych opinii co złych.
      Oczywiście, jak mówisz, każdy ma swój gust :D
      Pozdrawiam ^^

      Usuń
  6. ŚWIETNY BLOG! MEGA MI SIĘ PODOBA!
    ZAPRASZAM NA MÓJ -> http://idzoczaminastolatki.blogspot.com/
    OBSERWUJĘ I LICZĘ NA REWANŻ <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki :) Na bloga napewno wpadnę, ale nie u mnie nie działa jakby co "obs za obs" ;)

      Usuń
  7. Seria Lux, o braciach Benedictach i Hopeless to też moje ulubione! :3
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czytając Twoją bardzo pozytywną recenzję o "Przypadkach Callie i Kaydena" domyśliłam się, że musisz kochać "Hopeless". Widziałam tez, że zrecenzjowałaś dwa pierwsze tomy sagi o braciach Benedictach-widać, podobnie jak ja, nie ograniczasz się do jednej tematyki ;)

      Usuń
  8. Chyba i nas przyszedł czas aby przeczytać Hopeless. Zobaczymy czy nam przypadnie do gustu czy porzucimy w połowie:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zdania o "Hopeless" są naprawdę bardzo podzielone. Dlatego nie gwarantuję, że Wam się spodoba, chociaż ja polecam ;)
      Pozdrawiam ^^

      Usuń

Dziękuję za każdy komentarz, który jest dla mnie ogromną motywacją ;) Zostawcie linka do swojego bloga, na pewno wpadnę :D