Harry Potter Tag (moja pierwsza nominacja! :D )

Harry Potter Spells TAG

Hm, wydaje mi się, że już zauważyliście, jak kocham Tagi. Mam szczerą nadzieję, że widząc post „kolejny tag <3 „ na moim blogu, nie przewracacie oczami i nie wchodzicie na fejsbuka, o mnie już zapominając :D. Dlatego chciałabym Was prosić o szczere komentarze. Tagi mogę robić nadal, ale tylko dla siebie ;). A na razie nie przedłużam-i zapraszam.

1.   Expecto Patronum - książka z dzieciństwa, przywołująca dobre wspomnienia

Dzieciństwo...W sumie, gdyby tak logicznie spojrzeć, nadal jestem dzieckiem i mogę po prostu pójść na łatwiznę, wybierając moją ulubioną obecnie książkę, ale postanowiłam się trochę wysilić. Zaskoczę Was (mam nadzieję), wybierając „Dzielnego Despero”. Z tą książką wiążą się naprawdę miłe wspomnienia.  Nadal pamiętam, jak siadałam przed miską płatków z mlekiem, szykując się do przedszkola, a tata czytał mi właśnie „Despera” :)

2.   Expelliarmus - książka, która w jakiś sposób Cię zaskoczyła

To pytanie może mieć dwie, zupełnie różne interpretacje. Pierwsza to „To będzie dobre” zmieniające się w „To jest super genialne!”, ale teraz skupię się na tej  drugiej, czyli: „Łał, to będzie mega! Super, że to przeczytam”, lecz kończyło się to „Eech, kiedy ja to skończę. Dobra, wytrwam do końca. Ile stron mi zostało? 370 z 400? A czytam już drugi tydzień...”. Tutaj odpowiedni wydają mi się (nie, nie Władcy Pierścieni, aby było inaczej), ale „Gwiazd Naszych Wina”. Mimo, że powieść Greena przeczytałam dość szybko, wydała mi się ona sztuczna i zdecydowanie niezasługująca na ten światowy szał. Więc, „Gwiazd naszych wina” zaskoczyło mnie swoim niezbyt wysokim poziomem, na jaki liczyłam.

3.   Priori Incantatem - ostatnia książka, którą przeczytałeś

"Hopeless". Nie sądziłam, że kiedykolwiek to przeczytam. Okładka i tematyka  skutecznie mnie zniechęcały. Mimo to w końcu po namowach przyjaciółki, sięgnęłam po nią i ani trochę nie żałuję. Sky to wspaniała bohaterka, a "Hopeless"-wspaniała powieść. Mimo wielu negatywnych opinii- zdecydowanie zachęcam Was do przeczytania!

4. Alohomora - książka, która wprowadziła Cię w gatunek, o którym nie wiedziałaś lub na który nie miałeś wcześniej ochoty

OK, na tym pytaniem myślę już od dziesięciu minut. W ostatnim Tagu dałam „Harry’ego Pottera”, więc teraz jestem zmuszona wymyślić coś innego. Na początu myślałam o „Percym Jacksonie”, ale mitologią interesowałam się już wcześniej.

Z racji tego, że myślałam tak długo, gdy w końcu mnie olśniło, uznałam, że miałam chwilowe zaćmienie umysłu. Jaka książka bardziej tu pasuje, niż moje jedno z mojego TOP 3- „Kroniki Pradawnego Mroku”? Przecież to w połowie dzięki tej książce tak bardzo pokochałam wilki (tak, kocham wilki). Nadal zastanawiam się, jak mogłam o tym nie pomyśleć?

5.   Riddikulus - zabawna książka

W tym Tagu zrobię straszną i niewyobrażalną rzecz: użyję tej samej książki dwa razy.

Na pytanie 5 odpowiedzią są bezkonkurencyjnie „Zwiadowcy”. No błagam, chyba każdy, kto czytał ich choć raz (a nie 50 raz, jak ja :)) ), śmiał się z docinków i sarkazmu Halta, szczerych i niewymuszonych żartów Gilana czy inteligentnych wypowiedzi Wyrwija.

6.   Sonorus - książka, o której wszyscy powinni wiedzieć

Przepraszam! Zwiadowcy!

7.   Obliviate - książka lub spoiler, o którym chciałabyś zapomnieć

Co do książki, większość ludzi pisze „to pytanie interpretuję: książka tak świetna, że chcę o niej zapomnieć, by móc ją przeczytać jeszcze raz”. Oczywiście świetnie byłoby przeczytać (przepraszam!) Zwiadowców czy inne z moich TOP 3 czy TOP 5, ale nawet gdybym miała taką możliwość, chyba nie chciałabym tego zrobić. Dlaczego? Nie umiem wytłumaczyć. Po prostu.

A co do spoileru, to *Spoiler z „Krwi Olimpu*  pewna stronka wstawiła zdjęcie Leo i Kalipso, dopisując „Oto zakończenie ‘Krwi Olimpu’ „. A ja jeszcze kiedyś wcześniej słyszałam, że Leo umrze. No, więc ten spoiler przynajmniej dał mi nadzieję, że ten genialny chłopak przeżyje, ale fajnie byłoby jednak dowiedzieć się o tym samemu.

8.   Imperio - książka, którą musiałeś przeczytać do szkoły

Jestem dziwnym typem człowieka, który chyba wszystkie lektury przeczytał na czas, nawet te wszystkie „Balladyny” i „Tych obcych”, ale który wyłożył się na... „Szatanie z Siódmej klasy”, który w sumie był bardzo spoko lekturą. Zaczęło się od tego, że nasza polonistka przedłużyła początkowy termin, więc uznałam, że nie muszę się śpieszyć. Potem przełożyła go jeszcze raz, więc już w ogóle luz. Aż tu nagle dzień omawiania, a ja jestem w połowie...

Wybrałam tutaj „Szatana”, ponieważ gdybym miała wypisać wszystkie książki, jakie przeczytałam do szkoły, zwyczajnie byście się zanudzili. A wspomniana wyżej lektura nieco się od nich różni, bo jej nie dokończyłam.

9.   Crucio - książka, którą trudno Ci było przeczytać

BALLADYNA. Koszmar, zło i udręka. Nawet nie wiecie, ile razy obliczałam, ile stron mi zostało. I jakie to uczucie, kiedy się to skończy. Coś pięknego.

10.                     Avada Kedavra - książka, która mogłaby zabić

Zabić, znaczy że w pozytywnym sensie czy negatywnym? Nie byłam pewna, więc wybrałam „Tego obcego”, bo takie nudne i mdłe :’)

No i moment, na który czekałam od założenia bloga (oprócz pierwszego czytelnika :D ). Nominuję Selenę z accio-love-dramione.blogspot.com . Powodzenia :)